www.rallyonline.pl -> Dzisiaj w Szkocji miał miejsce wypadek śmigłowca zarejstrowanego na Colina McRae. Wiadomości z kilku niezależnych źródeł potwierdzają, ze Szkot znajdował się na pokładzie. Policja podała do informacji, że dzisiaj już nie przeprowadzi identyfikacji zwłok, tak więc do oficjalnego potwierdzenia trzeba będzie poczekać prawdopodobnie do jutra.
Wypadek miał miejsce niedaleko rodzimej miejscowości Colina Lanarkshire w Szkocji dzisiaj około godziny 16.00. Nikt z załogi helikoptera nie przeżył.
Nie ma jeszcze 100% pewności co do tego ile osób było na pokładzie śmigłowca - lecz co do tego, że był tam Colin, nie ma już wątpliwości. Informują o tym niemiecki serwis Motorsport-total.com, SkyNews powołuje się na żonę Colina -Alison. Brytyjski Daily Mail podaje nawet, że na pokładzie był również jego 5-letni syn Johnny. Podobne informacje przekazał Timesowi agent kierowcy - według jego słów McRae miał pilotować maszynę
Air Accidents Investigation Branch podaje, że na pokładzie helikoptera Squirrel były dwie osoby, natomiast policja z Strathclyde podaje, że ze względu na zniszczenia nie jest w stanie podać liczby ofiar.
www.onet.pl -> Colin McRae zginął w katastrofie helikoptera?
Jak donoszą liczne zachodnie źródła, w pobliżu domu byłego mistrza świata WRC Colina McRae rozbił się mały helikopter, który był zarejestrowany na szkockiego kierowcę.
Policja, jak na razie, nie potrafi potwierdzić, czy McRae znajdował się na pokładzie maszyny w chwili katastrofy.
Wiadomo tylko, że na pokładzie znajdowały się najprawdopodobniej dwie osoby. Jednak wrak jest tak mocno zniszczony, że policja nie jest w stanie podać żadnych szczegółów. Wiadomo, że zginęła przynajmniej jedna osoba, ale ofiar mogło być więcej.
- Dotychczas nie udało nam się ustalić żadnych szczegółów. Wszelkie informacje dotyczące śmierci Colina to czyste spekulacje - powiedział jednej z brytyjskich gazet Campbell Roy, jeden z członków zespołu McRae. - Czekam na możliwości porozumienia się z rodziną Colina, aby dowiedzieć się co właściwie się wydarzyło.
Wdług policji w niedzielę będą znane szczegóły katastrofy.
Sad jeśli to sie okaże prawdą to ...
[ Dodano 16 września 2007, 1:04 ]
już na interia.pl piszą, że zginął na 100%, tylko jeszcze nie wiadomo co do syna.
skopiowane z tmpl.info
[*][*][*]
wyrazy współczucia dla żony
Offline
Administrator
[*]
Offline